Dobra
trasa
Wpadnij z nami
do sąsiadów
Cmentarz w pobliżu głównej drogi wart jest choćby kilkunastu minut zwiedzania i zadumy.
Cmentarz w pobliżu głównej drogi wart jest choćby kilkunastu minut zwiedzania i zadumy.
Biała, Województwo Opolskie
Strona gminy Biała:
http://www.biala.gmina.pl/230/544/informator-gminny.html
Kirkut w Białej uchodzi za największy (ok. 0,5 hektara) i najstarszy cmentarz żydowski na Opolszczyźnie. Uwagę przyciąga jego niezwykłe położenie: nie na terenie płaskim, ale na stromym stoku wzgórza, na którym leży Biała, dawniej poza granicami miasta, dzisiaj w obrębie miasta, choć na jego obrzeżu.
Zatrzymanie się w Białej przed wjazdem do miasta pozwala w ciągu pół godziny obejść kilka niezwykłych miejsc: kirkut, park z dwoma przedwojennymi pomnikami, rynek z dwiema XVIII-wiecznymi figurami, przyległym kościołem i średniowieczną basztą obronną.
Opis historyczny
Żydzi osiedlali się w Białej (niem. Zűlc) już od wieku XIV, nazywając ją z czasem „miejscem sprawiedliwych“. Dzięki dekretowi cesarza Rudolfa, który zapewniał Żydom korzystne warunki życia w Białej, ich populacja szybko rosła: na początku wieku XIX liczba ludności wyznania mojżeszowego przekroczyła w Białej liczbę chrześcijan, potem zaczęła gwałtownie spadać. Cmentarz na tzw. Kopcu (zwanym także Żydowską Górką) pochodzi z lat 20. wieku XVII (najstarsza zachowana do dzisiaj macewa nosi datę 5382 r. „według małego rachunku“, tj. 1621/22).
Szacuje się, że na stoku Kopca pochowano ok. 3 tysięcy Żydów, do dzisiaj zachowało się jednak tylko ok. 900 nagrobków (w tym ok. 600 z wieku XIX). Ostatni pochówek miał tu miejsce w r. 1938, kiedy w Białej mieszkało już tylko kilka rodzin żydowskich (sama gmina została rozwiązana w r. 1914).
Kirkut w Białej leży w niezwykłym miejscu styku kilku kultur. Tuż przy cmentarzu Żydów stoi pomnik Friedricha Ludwiga Jahna, „ojca gimnastyki sportowej”, którego idee zostały wykorzystane w nazistowskim systemie edukacji, nieopodal zaś stoi pomnik ofiar obu wojen światowych z wyrytymi w kamieniu niemieckimi, śląskimi i polskimi nazwiskami poległych mieszkańców tej ziemi. Miejsce to, symboliczne dla losów Śląska, jest warte większego nagłośnienia i częstszych odwiedzin. Wojciech, 64 lata
Współczesność
Po wojnie kirkut w Białej przez wiele lat niszczał. Nie zachowało się ogrodzenie, legł w gruzach dom przedpogrzebowy (tahara), dom grabarza, z bramy wjazdowej ocalał kikut z napisem w języku hebrajskim. Brak ogrodzenia sprzyjał postępującej dewastacji cmentarza. Dopiero w r. 2002 staraniem młodzieży niemieckiej, izraelskiej i polskiej, działającej w ramach akcji „Antyschematy“, oczyszczono teren z chaszczy i umocniono szereg macew.
Dziś jednak cmentarz – mimo dobrej informacji internetowej i oznakowaniu drogi na kirkut – wygląda na zaniedbany i zapomniany, a macewy porasta mech utrudniający odczytanie napisów. Latem z powodu bujnie rosnącej tu zieleni macewy są ledwo widoczne, dlatego korzystniej jest odwiedzać to miejsce wczesną wiosną lub późną jesienią.
50.381944 17.653333