Dobra
trasa

Wpadnij z nami
do sąsiadów

RU PL CZ
Gryf poleca

Prowadząca na kirkuty stroma ulica Hażlaska zachowała czar minionych czasów.

Trasa Rudé armády

Jsem toulavý Gryf, napůl polský orel, napůl český lev. Jsem toulavý Gryf, napůl polský orel, napůl český lev. Jsem toulavý Gryf, napůl polský orel, napůl český lev. Jsem toulavý Gryf, napůl polský orel, napůl český lev. Jsem toulavý Gryf, napůl polský orel, napůl český lev. Jsem toulavý Gryf, napůl polský orel, napůl český lev.

Stary i nowy – kirkuty w Cieszynie

ul. Hażlaska, 43-400 Cieszyn, Województwo Śląskie

Kiedy jest się w Cieszynie i patrzy się z Wieży Piastowskiej na północ, warto zwrócić uwagę na dwie zielone enklawy porośnięte wysokimi drzewami – gdzieś w tej okolicy znajdują się dwa zachowane cieszyńskie cmentarze żydowskie – Stary i Nowy. Można się do nich dostać krótkim spacerem ze Wzgórza Zamkowego na przeciwległe zbocze.

Na starszym z dwóch cmentarzy zachowało się do dziś aż 1900 nagrobków, niektóre są nawet z końca XVII wieku. Na tym nowszym z 1907 roku nagrobków zostało tylko kilka (po II wojnie światowej kirkut stał się „kopalnią” wysokiej jakości kamienia), urzeka za to wielka brama, zwieńczona gwiazdami Dawida. Warto też zajrzeć za kulisy dawnego domu pogrzebowego.

Kontekst historyczny

Pierwszą żydowską rodziną, która na stałe osiedliła się w Cieszynie, byli pochodzący z południowomorawskich Ivančic Singerowie. Było to w 1631 roku. Minęło kolejne dwieście lat, zanim cieszyńscy Żydzi mogli wybudować własną synagogę. Za to już w połowie XVII wieku rodzina Singerów uzyskała prawo grzebania swoich krewnych na nowozałożonym cmentarzyku, który z czasem stał się jedynym cmentarzem żydowskim na Śląsku Cieszyńskim. Tak było aż do nadejścia odwilży politycznej w połowie XIX wieku.

Wraz z emancypacją Żydów pojawiła się również potrzeba założenia nowego, reprezentacyjnego cmentarza, gdzie znajdowałyby się groby rodzinne miejscowych przemysłowców i kupców. W staraniach o budowę szczególnie zasłużył się Jan Glesinger, przewodniczący gminy żydowskiej, złotnik i właściciel sklepu jubilerskiego na dzisiejszej ulicy Głównej w Czeskim Cieszynie. Jego grób do dziś znajduje się na Nowym Cmentarzu.

Zachowane pozostałości domu pogrzebowego jeszcze dwadzieścia lat temu zdobiła kopuła. Jej szczątki musiały zostać usunięte podczas rekonstrukcji cmentarza w 1999 roku. To ogromna szkoda, że budynek nie zachował się do dziś, choć przeżył nazistowską zawieruchę. Zaprojektował go bowiem słynny Jakob Gartner, autor nieistniejących już synagog w Ołomuńcu, Opawie, Bohuminie i wielu innych miastach monarchii austro – węgierskiej.

Honza

Współczesność

Ogromna większość członków licznej gminy żydowskiej w Cieszynie została wymordowana podczas II wojny światowej. Po wojnie wróciło do domów zaledwie 50 osób. W ciągu kolejnych dziesięcioleci cieszyńska gmina zupełnie popadła w niepamięć. Wspaniałe synagogi (tę główną zwiedził w 1800 roku sam cesarz Franciszek Józef I) i domy modlitwy obróciły się w popiół. Cmentarze stopniowo niszczały i były celowo dewastowane. Nowy Cmentarz uratował dopiero hojny dar dwóch Amerykanów, mających związki z wiarą mojżeszową i Cieszynem. Oba cmentarze to zabytki kultury.

W Cieszynie zachowała się wprawdzie jedna synagoga – znajduje się jednak po czeskiej stronie rzeki Olzy, przy ulicy Božkovej, niedaleko ratusza. Obecnie ma w niej siedzibę Polski Związek Kulturalno – Oświatowy, ale już jej czerwona, trochę egzotyczna fasada warta jest zejścia z głównych szlaków turystycznych. Wybudowano ją w 1928 roku, a w 1939 roku nie spalono jej tylko dzięki temu, że stanowi całość z otaczającymi ją kamienicami. Jej fasada z pewnością ucieszy wszystkich miłośników architektury modernistycznej.

49.757294 18.629760

Multimedia

Multimedia